środa, 3 sierpnia 2016

ZAPACHY   SPACERU…

     Każdy krok to feria zapachów… Ten kusi… tamten wabi… macierzanka, wrotycz, mięta, dziurawiec, piołun.  Usiadłam… wróciły ulotne wspomnienia zapachów z dzieciństwa. 
Tamtych spacerów. Leżenia na miękkim posłaniu z macierzanki. 
Głęboko schowane wspomnienia powiązane z emocjami. Jakie to musiało być przyjemne, jeżeli wychodzi ze mnie po tylu latach…  


Zabrałam trochę tego zapachu ze sobą…









7 komentarzy:

  1. Kwiaty dzieciństwa..... ich zapach.....latarenka.....waga..... świecznik..... wianek! Jakie to wszystko piękne! Wymowne! Jakie to wszystko KOCHANE <3

    OdpowiedzUsuń
  2. I w zdjęciach też można uchwycić zapach wspomnień :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Przemknęły dziecinne lata,
    Zostały we wspomnieniach,
    Jak szybko biegnie ten czas,
    Tak wiele się wokół zmienia.

    Nie wszystko się w życiu układa,
    Szukamy, bo czegoś nam trzeba,
    Tylko łąka wciąż kusi zapachem,
    A Ty leżąc dotykasz tam nieba.

    Wyplatasz wciąż wianki z kwiatuszków,
    Od zawsze na łące Twej rosły,
    Tworzysz bajeczne wiązanki,
    By radość mym oczom niosły.

    A w tle jakże bliskie nam rzeczy,
    Tym samym czasem połączone,
    Ileż w tym wszystkim jest uczuć,
    Słowo na przyszłość złożone!

    OdpowiedzUsuń
  4. Cudny spacer, cudne fotki i cudne wianki!!!!

    OdpowiedzUsuń
  5. Kwiaty bukiety, kwiatów barw,
    Dziewczynie Swojej niósł do warg,
    Iskierki słońca w oczach miał,
    Gdy dla niej swoje pieśni grał....

    OdpowiedzUsuń