Taki oto dzień kobiet;
najpierw kwiaty od syna. Potem malinowa chmurka upieczona osobiście a wieczorem koncercik w SARPie z koleżankami. Miodzik...
..."tylko mi nitki potrzeba było z twojego serca"... E. Zegadłowicz
Taki oto dzień kobiet;
najpierw kwiaty od syna. Potem malinowa chmurka upieczona osobiście a wieczorem koncercik w SARPie z koleżankami. Miodzik...
Dostałam od syna różę walentynkową. Cieszę się, że jest ktoś, kto szczerze okazuje mi swoje uczucia nie tylko w dniu poświęconym okazywaniu miłości. Dzisiaj jest już dziesięć dni po Walentynkach a ona stoi prosta jak strzała. Trochę krótsza ale bardzo żywotna.
Pozdrawiam ciepło. Będzie mi miło, jak zostawisz komentarz.