List w butelce 2

Dostosowałam szafę do komody. Ładnie teraz do siebie pasują. Mają ten sam kolor "list w butelce", czyli odcień niebieskiego, wpadający w stalowo/niebieski . Zdjęcia nie oddają rzeczywistego odcienia. Zdobienia na drzwiach szafy nie są identyczne jak na komodzie. Chciałam trochę inaczej, żeby nie było nudno. Dodałam pionowe pasy, delikatnie przysłaniające motyw róży. I oto ona: 

 

List w butelce

Odnowiłam komodę przemalowując ją na kolor o bardzo wdzięcznej nazwie "List w butelce". Wszyscy są zaskoczeni, że list w butelce ma taki właśnie odcień. Pięknie wyciągnęła ten kolor pasta od Annie Sloan. Niedługo dostosuję do komody resztę mebli.

 A tak wyglądał pokój w czasie pracy:

Użyłam takich preparatów:

A oto efekt końcowy

Moja biała

 Musiałam przemalować szafkę, żeby pasowała mi do pozostałych mebli. Wiem, że biała szafka nie jest już jakąś wielką atrakcją czy czymś nowatorskim ale nie będę przecież wyrzucać fajnego mebla, tylko dlatego, że nie pasuje kolorystycznie do pozostałych. Bardzo długo zbierałam się do tego zadania. Praktycznie całą zimę! Zawsze było coś ważniejszego do zrobienia. Wiecie jak to jest...albo inne zajęcia, albo choroba albo się nie chce...brakuje weny.  Nagle patrzysz a tu zbliżają się Święta Wielkanocne. Zostawiłam wszystko i oto jest moja biała...

Trochę delikatnych ozdób na drzwiczkach:

Wewnątrz wykleiłam tapetą

Wyrobiłam się przed święceniem pokarmów

Pozostało jeszcze jakoś zaaranżować kąt telewizyjny. Jeszcze nie wiem co tutaj zrobić.

AKCENTY WIOSENNE

Nie mogłam się już doczekać na wiosnę w ogrodzie. Zrobiłam więc kilka zwiastunów do domu. Niedługo wszystko wybuchnie. Prognozy są bardzo optymistyczne. Wiosna kroczy wielkimi krokami.

 

Kompozycje z gałązkami znalezionymi na spacerze i tulipanami

Zdjęcia hiacyntów poniżej dzielą dwa dni! Zaledwie dwa dni i taka różnica:

Przebiśniegi i ciemierniki w ogrodzie już się bielą.

Z bratków, to jeszcze nie robiłam kompozycji, stoją na tarasie, ale jutro coś wymyślę.

Przebiśniegi w zachodzącym słońcu.