Długo kwitną w tym roku. Jest zimno ale dzisiaj, to już przesada. Pozwieszały głowy i myślałam, że pogoda ich pokonała ale... około szesnastej błysnęło słońce. Zaczęły się podnosić. Musiałam to uwiecznić.
Zrobiłam nowe nasadzenia cebulek, bo w poprzednim miejscu wszystkie zjadły nornice. Na razie tulipanki wyrosły i uroczo zakwitły. Siedzę cichutko i podziwiam, żeby tylko te gryzonie nie usłyszały...
Pięknie uwieczniłaś swoje tulipany! I tyle tu odmian i kolorów!!! U mnie też nornice i krety ciągle zżerają cebulki tulipanów - walka z nimi to walka z wiatrakami. Trzeba wciąż sadzić nowe :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za twój sympatyczny komentarz. Robi się trochę lżej na duszy słysząc, że nie tylko u mnie gryzonie szaleją. Pozdrawiam ciepło
Usuń